Kamery internetowe w Kazimierzu Dolnym. Zobacz obraz na żywo, pozdrów znajomych.
Kamera Kazimierz Dolny, Rynek i kamienice
powiększ kamerę
Widok z Apartamentu Rynek 1
Skomentuj to co widzisz, pozdrów znajomych:
REKLAMA
Komentarze (122725)
Skonczą się wkońcu to lamentowanie o tej polityce na tej stronie???
@ Beato z Piekła . Napisałas :"
Dlaczego? Bo nie ukradli mi niczego(przynajmniej na razie). PO i Trybunał zakosili mi moją kasę z OFE i dlatego zlodziei więcej nie poprę."
Własnie OFE to był PRZEKRET.
ps. Przejdziesz przez Czyściec to ZROZUMIESZ.
Niestety nie żartuję. Ten pieniądz, który płacimy to realny wydatek (koszt). I to ostatni moment, w którym to był w systemie OFE realny pieniądz. I nie chodzi mi tu o zagadnienie digitalizacji waluty, lecz o fakt, że walutę zamieniano na dalsze instrumenty , w większości obligacje. Więc zabierano nam pieniądz, który wymieniano na instrument finansowy, będący obietnicą tego, że SP będzie wypłacalny w momencie, gdy przyjdzie czas na zapłatę emerytury. Jednocześnie konstrukcja systemu, która nie uwzględniała rezerwy na wypłaty emerytur starego systemu, dawała gwarancję, że system będzie miał kłopoty z wypłacalnością! Omówienie tego zagadnienia przekracza znacznie rozmiar postów podkamerowych, ale jest już całkiem sporo literatury, np Oręziak i Olechowskiego. Z lotu ptaka problem sprowadza się w zasadzie do stwierdzenia, że składka emerytalna to prosty podatek pod inną nazwą, a wypłata emerytury zależna jest od stanu finansów państwa w dniu wypłaty. I to, co gorsza, niezależnie od tego, czy budujemy system oparty o akcje, obligacje, czy klasyczny bismarkowski. Dlatego właśnie teraz na świecie trwają rozważania koncepcyjne nad nowymi systemami emerytalnymi. I idą one w różnych kierunkach: tzw. emerytur obywatelskich(równych) lub systemu inwestycyjnego własnego (sam odkładasz nakazaną kwotę) oraz systemów mieszanych. Ps. Zarówno PO, jak i PiS są zgodne, że system OFE był nie do utrzymania. I nie ma co oczekiwać, że PiS odkręci reformę Rostowskiego. Raczej dokończył likwidacje OFE.
Nie żartuj:)TO była moja kasa jak najbardziej realna.Jak moja wypłata, która tez jest na papierku wirtualna co nie znaczy,że jej nie ma. Tyle tylko,ze od poczatku było wszystko tak skonstruowane by niewolnicy którzy placą składki nie mogli tej kasy dostać w swoje ręce a obiecano im cuda i wianki. Kasę na koniec przekrętu zAbrał rząd a do Zusu powciskali jakieś bezwartościowe papierki. Dobrze,że Tusk wyjechał do Brukseli bo nie wiem jaki sposób by jeszcze wymyślił kradzieży w swietle prawa, by spłacac 8 lat niegospodarności swego rządu i prawie bilionowego rosnącego długu. I to własnie zostawili w spadku. Może i rating jest słuszny tylko za pózno wykonany. Donald Tusk powinien mieć go na czole wytatuowany za to co zrobił:) A OFE jak Zus należało zreformować może i w bolesny dla ludzi sposób ale nie tak, że część kasy po prostu wziąć na splacanie własnej niegospodarności. A kto na OFE zarobił ten zarobił , POlacy, przymusowi klienci, wyłącznie stracili. Ale, ale, czy to nie pan załozyciel Nowoczesnej był jednym z twórców OFE w takiej formie a nie innej? A pan Petru się do tego nie przyczynił?)A Buzek?:) PO tylu latach tak naprawdę można powiedzieć, ze korzyść z tego miał głównie obcy kapitał. Ach ci wszyscy cudowni reformatorzy, jedynie co im sprawnie idzie to nowe sposoby wyciskania kasy od obywateli:)AWS powiadasz? A Unia Wolności, której działacze to w dużej mierze UD,KLD i pózniejsza PLatforma? KOnkludując, co Nowoczesna dziesiejsza dawniej zrobiła, korzyści zgarnął z tego obcy kapitał i pan Tusk na koniec zagrabił resztę by załatać dziury w swym bajzlu "teoretycznego państwa".Jedna grabiąca ferajna pod róznymi szyldami, która dziś krzyczy o zamachu stanu:) Przecietny Polak był płatnikiem i sponsorem tego przekrętu. Ciekawe tylko kiedy pęknie Zus, bo padnie prędzej czy później. Kreatorów przekrętów i zarządców "państwa teoretycznego" nie będę popierać mimo wszystko nawet przy wadach PiSu.
A rację miał Kwinto:P
"Zamiast kraść jako dyrektor, fabrykant, sekretarz czy inny prezes, lepiej juz kraść par excellence jako złodziej. Tak jest chyba uczciwiej."
Nie było żadnej kasy w OFE. Nigdy. Więc nie czuj się okradziona, tylko oszukana. Przez AWS. Wobec braku Funduszu Rezerwy Demograficznej OFE stały się, lub jak inni twierdzą, były od początku, rodzajem instrumentu finansowym na długu. Wręcz rodzajem drenażu SP. Po drugie, sędziowie wybrani do TK pod koniec ubiegłej kadencji byli znanymi i rzetelnymi prawnikami, za którymi głosował także PiS. Ale przy okazji zmiany władzy PiS chciał mieć "bardziej swoich" prawników. To bzdurne myślenie - pamiętam, jak sędziowie mianowani przez SLD stwierdzali niekonstytucyjność ustaw SLD, sędziowie wybrani w kadencji PO, niekonstytucyjność ustaw PO (itd.). Trybunał ma w sumie wąską kognicję - bada, czy ustawę uchwalono we właściwej procedurze i czy nie przeczy ona Konstytucji. Więc najlepszą metodą "walki" z Trybunałem, jest przyzwoita legislacja. Uchwalanie mądrych ustaw i procedowanie nad nimi we właściwy sposób. Podobnie, jak sposobem "walki" z agencjami ratingowymi jest unikanie wygłupów ekonomicznych i politycznych. "Bieganie po Brukselach" - toż to praktyka PiS z ostatnich lat. Więc przyganiał kocioł garnkowi, że smoli. PiS uczciwy, nie kradł? O obecnym TKM-ie szkoda gadać. Każdy otrzyma swoje wynagrodzenie. Przypominasz sobie ministra PiS Lipca? Ile w końcu dostał? 2 lata z kawałkiem bez zawiasów? Dobrej nocy!
Dobra, na zakończenie na dziś żeby nie marudzić powiem tylko tyle: w starciu PO/Nowoczesna -PIS wybieram PiS nawet z Macierewiczem i dotychczasowymi głupotami. Dlaczego? Bo nie ukradli mi niczego(przynajmniej na razie). PO i Trybunał zakosili mi moją kasę z OFE i dlatego zlodziei więcej nie poprę. Koniec i kropka, obojętnie co by tam nie wygadywali za cudowno-wspaniałe dyrdymały. PiS musiał coś zrobić z Trybunałem inaczej nie mieli by rządów tylko związane ręce z wiadomych powodów. Osobiście myślę,że sędziowie powinni byc wybierani jak w Stanach i mam nadzieję,ze kiedyś cos z tym politycznym Trybunałem zrobią. Nie chce mi się wymieniać obietnic wyborczych PO jak je wypełnili przez 8 lat i afer jakie za ich rządów były bo brakło by mi nocy. PiS zaczyna jak zaczyna ale poczekam, bo wierzę w słusznośc pewnych słynnych słów pana MIllera.I jeszcze jedno: wszystko co do tej pory zrobili nikogo nie rozgrzesza z biegania po Brukselach i malowania obrazu zamachu stanu bo go nie było, a takie zarzuty od eurodeputowanych liberalno -lewicowych padały. KOnfidentami i kłamcami gardzę, nawet jak nie podoba mi się wszystko w tym rządzie i nigdy nie opowiem się po stronie , ludzi domagających się zewnętrznej interwencji w wewnętrzne sprawy Polski. To moja "potęga smaku" jak to kiedyś okreslił MIłosz. Dobranoc i spokojnej nocy:)
Owszem, nie należy zmieniać rządów jak rękawiczek. To rząd powinien się zmienić i stać się rządem z własnych obietnic. W tych obietnicach było sporo sensownych haseł. Nie było w nich Antoniego (miał nie być ministrem), nie było słowa o tym, że treścią pierwszych miesięcy jest będzie skok na koryto wszędzie tam, gdzie wolno, gdzie nie wolno i tam, gdzie się nie powinno. Nie było nic o tym, że każdy resort pisze sobie listy zagraniczne osobno, bez konsultacji z MSZ. Nie było niczego o ubezwłasnowolnianiu TK, nie było o tym, że politycy bez wykształcenia będą mogli być urzędnikami służby cywilnej. W tych obietnicach nie było nic o tym, że pierwsza, jednozdaniowa ustawa (o opodatkowaniu odpraw z tyt. zakazu konkurencji) będzie w takim stopniu wadliwa, że pójdzie do nowelizacji... przed jej wejściem w życie. Miał być "nowy lepszy PiS". Bez wypaczeń z okresu poprzednich rządów. A obudziliśmy się z TKM, Kurskim (ciemny lud...), tow. prokuratorem referującym ustawy, Jasińskim jako nafciarzem, prezesem kolei tow. "Mieczysławem", i panią wiceminister odwołaną przed powołaniem, bo z zarzutami prokuratorskimi. No i moim "ulubieńcem" od ekranów dźwiękochłonnych przy drogach - nawet wzdłuż cmentarzy. To jest jak w Alternatywach 4. Jak się stróż nie sprawdził, w nagrodę dostał "kopa w górę". Owszem, opinia S&P opiera się w dużej mierze na ocenie ryzyka politycznego. Takie ryzyko nie było brane pod uwagę w czasie pierwszych rządów PiS, bo szalała światowa hossa. Wszystko szło do góry, nikt się nie przejmował ryzykiem. Teraz na rynkach jest odwrotnie. Wszyscy się boją i uważnie mierzą każde ryzyko. A rząd to ryzyko generuje i się tym chwali.
Nie skazuje się ludzi, którzy nie popełnili przestępstwa. Nie można zmieniać rządu zaraz po wyborach bo jakaś biedna niedopasiona partia w końcu przegrała. Tak się robi w krajach trzeciego świata. Może się to nie podobać, można protestować, można wytykać im głupotę, nie przeczę,że trochę ich popełniają. Poprzednie rządy popełniały ich jednak również multum, tyle że nikt nie kopał pod nimi dołków na taką wielką skalę na polu międzynarodowym. Można składać petycje, działać w rózny sposób, ale pochwała takiego podkopywania dołków, gdzie zamieszane są inne państwa i obce Polsce interesy to dla mnie skandal. Nie glosowałam na PiS ani na Dudę ale patrząc na to co się wyrabia stoję za nimi akurat w tej sprawie murem. Nie podzielam twojego zachwytu takimi interwencjami. Dla mnie to tak jakby na nielubionego kolegę napuścić znacznie większego dryblasa i cieszyć się, że mu dokopał, bo my sami nie jesteśmy w stanie. Mamy lada chwila bilion długu, narobionego głównie za rządów PO, i myślę,że to najpoważniejszy problem ekonomiczny, a budżetem przez 4 lata niech się martwi PiS i niech kombinują, nie ty czy ja.
A co do S&P pozwól,że pokażę ci cytat ich prawnika, kiedy zaś popełnili błąd, który kosztował wielu ludzi utratę majątków i dorobku życia, własnie dlatego,że na ich opinii polegali:„Jesteśmy dziennikarzami finansowymi, nie ponosimy odpowiedzialności za nasze opinie" Fajnie, prawda? Narobić bigosu, puścić ludzi z torbami i wzruszyć ramionami:) Bardzo szacowna agencja. Ponieważ owa agencja wprost podała,że nie sugeruje się wskaźnikami ekonomicznymi w Polsce, tylko politycznymi , które jeszcze nie są nawet wyjasnione na polu międzynarodowym, i nikomu tak naprawdę się w Polsce nie stała krzywda oprócz paru wylanych z roboty, ewentualne straty starałabym się pokryć pieniązkami owej agencji. Pozwał ją rząd USA juz i musieli płacić. I oby zapłacili uczciwie za te swoje "dziennikarskie opinie" ponownie. Jak i ci , którzy tyle wysiłku zrobili by ukazać to co się w Polsce dzieje w takim świetle. Nie ma jednak tego złego co by na dobre nie wyszło. Unia się chwieje, pewni eurokomisarze w ich rodzinnych krajach maja przechlapane nie gorzej niż pan Tusk w Polsce. Wystarczy zasięgnąć informacji u źródel a nie z oficjalnej propagandy. Wkrótce takie akcje stracą racje bytu i sens. Przynajmniej na razie:) Jedno jest pewne:na pewno żyjemy w ciekawych czasach.
Argument na zarzut o przywlaszczenie mienia - a inni tez kradli - nie jest dowodem uczciwosci ani lepszosci moralnej mowiacego.
Udanych zakupów! (w której walucie?) To znamienne, że użyłaś słowa "jeszcze" (gospodarczo "jeszcze" nie mają argumentów). A wszyscy wiemy, że jeśli przy dochodach budżetowych na poziomie 297mld zł spróbuje się dodać do budżetu wydatek sztywny w granicach 16-23mld zł, to problem będzie. Nie aż tak dotkliwy w 2016r., bo wtedy 'spada z nieba' pojedynczy ponadprogramowy wpływ z dochodów z aukcji LTE, ale już w 2017r. kłopot będzie. Nie da się utrzymać 3% deficytu i procedura nadmiernego deficytu będzie uruchomiona. Albo będzie VAT 27%, co nie dotknie zarabiających dużo lub poza Polską, ani znacznej części mieszkańców Polski A ale bardzo uderzy w mieszkańców Polski B. Można się jednorazowo poratować podatkiem hipermarketowym (za niego zapłacą producenci i najbiedniejsi klienci) lub bankowym (ale to co uchwalono wyciszy akcję kredytową, bo to, niestety, podatek od aktywów).
Ała, idę do sklepu ale wrócę i się z tobą trochę pokłócę jeszcze:) Dla mnie przesadzasz, a czas wszystko pokaże. Ważne jest to,że gospodarczo jeszcze nie mają argumentów, a nie pasuje im po prostu rząd. Spora wina tych , którzy po Brukselach wizyty składają i maluję krwawe wizje przyszłych czołgów na ulicach, wysiudani z siodła plotą o rzekomym kneblowaniu:) Czysta histeria, i defetyzm na wyrost, który Polskę moze kosztować. Schetyna się na swoich taśmach przyznał, tylko Petru oficjalnie rżnie jeszcze głupa:)Besos:*
Czyli alkomat S&P zepsuty, alkomat NBP też zepsuty? I alkomat WIG zepsuty? I Forex zepsuty? I alkomat UE też zepsuty? Same zepsute alkomaty i wszystkie złośliwie pokazują to samo. Upiorna
plaga zepsutych alkomatów prześladuje tego pijanego kierowcę;) Ale kierowca uważa,że jest trzeźwy i żaden alkomat mu nie wmówi,że białe jest białe!
Ech... Narodowy Bank Polski w ocenie projektu ustawy budżetowej na rok 2016 napisał o wydatkach budżetowych to samo co S&P. Oczywiście zaraz usłyszę, że NBP to skompromitowani zdrajcy Narodu...
Przytoczę bardzo trafny:
"my_kroolik
pół godziny temu
Oceniono 3 razy-1
Skąd oni biorą tych ministrów? Jeden głupszy od drugiego. Waszczykowski bredzi o rowerzystach, Ziobro o dziadku z AK, Kępa recenzuje wyroki sądów i decyduje który jest ważny, a teraz Szałamacha kontestuje decyzję największej na świecie agencji ratingowej. Problem taki, że S&P zna każdy inwestor, a o panu Szałamasze nie słyszał nawet 1 promil z nich. Sikanie pod wiatr panie ministrze przynosi tylko taki skutek, że się opryskuje własne buty."
Skompromitowany amerykański alkomat! Pokazał,że Kierowca jest pijany!
Ala, daruj sobie. JAk owa agencja wystawiala dobre ratingi Grekom, mimo,że od wielu lat tonęli ekonomicznie bo taka była polityka, to było normalne? To w końcu ma być ekonomicza wyrocznia, czy bat w rękach polityków na nieposłusznych? A 1,30 miliarda dolarów już amerykańskiemu rządowi zapłacili kary za wystawianie kolesiowskich ratingów? Agencja P&S jest skompromitowana i właśnie dała temu kolejny raz wyraz.Także jej fałszywe ratingi leżą u przyczyn kryzysu gospodarczego, a karac to mnie może moja władza a nie banda zagranicznych spekulantów wystawiająca mandaciki na zamówienie kogoś. Jestem zszokowana ,że tak jawną ingerencję w sprawie POlski uważasz za cos słusznego.
Piękne słonko, piękny śnieg, piękny Kazimierz, wstrętna polityka.
Ba! Nawet więcej niż szantaż. To jest mandat za zakłócanie ciszy nocnej, wyliczany na koszcie wydatków na obsługę zadłużenia. Z pogrożemniem kolejnym mandatem. Można się oburzać, że mandat się awanturników nie należał, można się awanturować dalej, ale mandat został wystawiony i nie ma instancji odwoławczej. Nie ma też żadnego innego sposobu uniknięcia zapłaty, niż zaprzestanie awantur.Oczywiście, można się uprzeć: płacić i awanturować dalej. Aż do bankructwa.
Gdy współbiesiadnik mówi pijanemu: "Nie prowadź po pijanemu samochodu, bo wezwę Policję", to czy to jest szantaż? Oczywiście, że jest. Czy ów powinien tak szantażować? Oczywiście, że tak! Nasz rząd jest tym upitym zdobytą władzą biesiadnikiem. W miesiąc udało mu się rozmontować kotwicę budżetową, poskładać projekty ustaw niemożliwych do udźwignięcia przez budżet, zrobić kryzys ustrojowy, wygłupić się w korespondencji z UE, uchwalać ustawy, w tym podatki, nocą. To wystarczające, by świat zaniepokoił się stanem Polski. Jak wszyscy wokół mówią: "Jesteś pijany, nie jedź", to nie ma co szukać spisków i obrażać się, że grożą i szantażują, tylko trzeba przestać pić i iść trzeźwieć!
Tak czy owak sam potwierdzasz,że jest to szantaż. Bardzo brzydki szantaż , bo jeszcze nie doszło do debaty. Ten rząd jeszcze nie mógł się nawet ani usprawiedliwić ani pogrążyc a oni już podziałali. WIesz co to spowoduje? Ano u wyborców PO zapewne potrzebną pomoc psychologa bo oni są uzaleznieni od tego co powie im Zachód czy będzie klepanko po plecach czy nie, ale człek przeciętny się wzburzy i stwierdzi żeby nas w 4 litery pocalowali. To samo przerabiali Węgrzy a sam Standard & Poors już nieraz się błaźnili swymi ratingami.