Kamery internetowe w Kazimierzu Dolnym. Zobacz obraz na żywo, pozdrów znajomych.
Kamera Kazimierz Dolny, Rynek i kamienice

powiększ kamerę
Widok z Apartamentu Rynek 1
Skomentuj to co widzisz, pozdrów znajomych:
REKLAMA
Komentarze (122732)
Przesadne opowieści. Oczywiście, pokazują rzeczywiste ryzyko wzrostu patologii społecznych po wprowadzeniu programu "500zł na niektóre dziecko", ale świat nie działa aż tak prosto. Problem jest inny: dochód budżetu RP to ok 300mld zł. Wydatki na program 500zł, to w pierwszym (niepełnym) roku obowiązywania 17,1mld zł. Czyli ok. 24 mld w pełnym roku. I tak corocznie. Czyli jeden zasiłek kosztuje aż 8% dochodów budżetu rocznie. Dla porównania cała Obrona Narodowa to 2%, a kultura 1,2%. Niesamowite pieniądze idą na rozdanie. W pierwszym roku to sztucznie pobudzi koniunkturę (i spowoduje inflację na produktach dla dzieci), ale w latach następnych pojawi się problem, skąd wziąć pieniądze na kolejne stałe wypłaty. Problem ten jest nieistotny w 2016r., bo wpada 9mld zł "z nieba" za aukcję LTE, ale od 2018r. będzie dramat.
500+ - lewacki program bedzie mnozyl patologie i sciagal emigrantow z biedniejszych panstw UE, za 2 lata osiedli sie milion Romow ze Slowacji, Rumuni, Wegier i Bulgarii, Czech. Faceci beda fikcyjnie zatrudnieni (oplaca sie zatrudniac takich) a ich zony zajmowac sie osemka dzieci (normalnie jedno dziecko funkcjonuje w kilku rodzinach, kto to sprawdzi) za 3 lata polowa tych facetow bedzie po wypadku w fikcyjnej pracy na rencie polskiej.
Przez te 3 lata urodzi sie wiecej kilkadziesiat tysiecy niechcianych dzieci, ktorymi w przyszlosci zajmie sie panstwo, na koniec czesc trafi na utrzymanie spoleczenstwa w rodzinach zastepczych i zakladach poprawczych, pozniej czesc zywot spedzi w wiezieniach, na nasz koszt.
Korzysc sie rysuje - przez 3 lata wzrosnie sprzedaz taniego,alkoholu i papierosow, w sumie o 14 -17 miliardow, co da wplywy budzetowe na pokrywanie kosztow zjawisk patologi spolecznej.
Socjalizm slynie z tego, iz walczy z problemami, ktore sam stwarza.
Tak dziala lewacka ignorancja w wykonaniu PIS.
@ Jorguś.
To nie słyszałeś o strażakach PIERWSZYCH na miejscu pożaru ?. Gdyby nie oni, ognia nie byłoby.
...że karetek w Piekle nie ma to rozumiem ale po co tam straż pożarna nie mieści mi się w mojej siwej głowie ;-) :-D
A co komu da znajomość drogi na pamięć, jak przeszkody na drodze nie widać? Potem napiszą w prasie tak, jak w ubiegłym miesiącu było pod Łodzią. Trzeźwy kierowca potrącił o zmierzchu pieszego ubranego na czarno, przechodzącego przez przejście. Przejście było nieoświetlone, Policja postuluje instalację oświetlenia ulicznego bliżej przejścia.
Jak ktoś nie lubi breloczków zawsze są opaski na rękawy odblaskowe za 2 złote. Co do szarej pogody i prędkości na przejściach, tak właśnie potrącił facet moja matkę. Jechał wolno, bo tylko 30 miał na liczniku, widział wolną drogę więc się nie zatrzymywał po prostu zwolnił przed i jechał bo wg niego pieszego nie było. Pieszy jednak jedną nogą był na chodniku , drugą na jezdni i wyszła z tego noga połamana w drobny mak. nie powiem ile lat rehabilitacji. Dobrze ,że straż pożarna przyjechała i zabrała bo karetek ci u nas brak. Dlatego nosze te ładne breloczki:)
No właśnie. Mógł sobie przynajmniej kawałek węgla albo koksu przyczepić do ciuchów. ;-)
A tak na serio to jak jechałeś Musimur do pracy, znaczy że drogę znasz "na pamięć".
Nie zasłaniaj się zasłoniętym drzewem znakiem!!!
Miłego i bezkolizyjnego wieczoru życzę...wiadomo komu ;-)
Widocznie ten facet z pasów miał tylko jedną, czarną torebkę i doczepił czarny breloczek- stąd problemy :)
Najważniejsze, ze nic się nikomu nie stało. Ja kiedy jest szarówka a muszę gdzieś iść zawsze przyczepiam do torebki breloczek odblaskowy. Nawet mam kilka kolorów dopasowanych bajerancko do torebki:) Niepozorna rzecz za grosze a jednak ułatwia życie może czasem je uratować.
Masz nie tylko widzieć ale też przewidywać.
Nie pomyl z jasnowidzeniem! ;-)
Właśnie w tym jest problem: zgodnie z prawem i formalnie istniejącym oznaczeniem, ja miałem obowiązek widzieć tego pieszego. No tyle, że patrząc tam gdzie trzeba i jadąc jak trzeba, udało mi się go (a ściślej jego twarz)zauważyć z odległości max 10m: na tyle daleko, by odbić, ale bez szans na jakikolwiek inny manewr. I o to właśnie mi chodzi. Co z tego, że mam pieszego widzieć, gdy nie mam jak go zauważyć?
Znak przejścia oczywiście formalnie jest, oczywiście za drzewem, nie przed. Prędkość poniżej 45km/h wobec dziur. To jednak wszystko okoliczności mniej istotne - pieszy był tak idealnie zlany z otoczeniem, że dało się zauważyć tylko jego twarz. Tak jakby na przejściu pokazała się wisząca w powietrzu facjata. Upiorne wrażenie.
@ Musimor. @ Jorguś wprawdzie umieścil mnie w "(prawie) " ale rację ma.
Powtórzę za Nim: " Miłego dnia" z tym, że WSZYSTKIM. .
Dobrze że to nie był murzyn... ;-D
Ale teraz poważnie: znaku "przejście dla pieszych" nie było? Dostosowałeś szybkość do warunków? Spokojny i skoncentrowany byłeś czy też wpieniony że znowu musisz jechać do pracy?
Miłego dnia (prawie) wszystkim!!!
Jadę sobie dziś do pracy i na pasach, które formalnie istnieją prawie rozjechałem pieszego, który formalnie miał pierwszeństwo. Ale jako że jest odwilż, pasy są widoczne tylko formalnie, bo się starły. A skoro był przedświt, pieszy postanowił założyć szaro-asfaltową kapotę, by się z brudnej tonacji nie wyróżniać. Pieszy żyje tylko dlatego, że umył twarz, i była jedyna widoczna część jego jestestwa. Jakby miał mordę brudną, to by wylądował mi na masce, a tak zdążyłem odbić. Więc uwaga dzieci: jak się już ubieracie w strój maskujący, to myjcie buźki!
ps. a pieszy pewnie myśli: "ale cham, nie ustąpił mi pierwszeństwa na pasach". I myśli, że doskonałe maskowanie daje mu immunitet na nieśmiertelność.
Spokojnie tu dzisiaj. Czyżby cisza przed burzą? ;-)
Cały świat PiSu wart.
@ Monika
- chcesz i masz.
- nie chcesz i też masz.
PiS ma i PiS Ci da.
Ja zadnego PiS-u niechce !!! I zeby on mnie mial tez niechce 😝
A czy PiS wie, że go macie? ;)
@ Monika. Więcej śmiechu, a jest z czego. I bardzo dobrze, że mamy PiS.