Kamery internetowe w Kazimierzu Dolnym. Zobacz obraz na żywo, pozdrów znajomych.
Kamera Kazimierz Dolny, Rynek i kamienice

powiększ kamerę
Widok z Apartamentu Rynek 1
Skomentuj to co widzisz, pozdrów znajomych:
REKLAMA
Komentarze (122732)
Znam wielu madrych ludzi, wielu o wiele madrzejszych, ba nawet tu podkmerkmi bywali ale wlasnie glupcy ich przepedzili, Mam wielki szacunek do madrosci, bowiem wiem jak przychodzi ona z trudem przez konsekwencje, staran, dzieki ochocie, ciekwosci poznania i pracy, Nic nikogo nie obliguje do szacunku dla glupoty, wrecz przeciwnie, akceptacja glupoty za parawanem poprawnosci czy tolaerncji swiadczy o niepewnosci charkteru, niskiej samoocenie. Po co komu kompleksy wciskane zaslona potrzeby dobrego wychowania, czy koniecznosci szacunku dla wszystkiego? Do czego maja prowdzic wyswiechtane sztuczki samoobrony glupoty naduzywajacych tych pojec? Tak wlasnie glupota walczy o akceptacje i szacunek.
Na szacunek trzeba sobie zaslurzyc! Madrosc zasluguje, jest owocem pracy.
Nie mozna akceptowac glupoty, bowiem jest zrodlem zla, nieszczesc i tragedii, na kazdym szczeblu relacji spolecznych.
Prawda nie staje sie przez glosowanie, na szczescie tu demokracji nie ma, inaczej wciaz bysmy w jaskiniach kamienie wygladzali, jak wygladza sie za pomoca religi faldy mozgowe wiekszosci....
Prawicowiec współczuję,że widzisz wszędzie głupców. Zycie musi być straszne:) Wszak wierzących w coś tam ludzi jest multum na tym swiecie. Ja lubię ludzi, tych zindoktrynowanych też. Ogólnie lubię ludzi bez względu na to na kogo głosowali i w co wierzą lub nie wierzą. Bardzo ryzykownym jest takie zadufanie i przekonanie o własnej nieomylności. Jeśli zakładasz, że oni są głupi a ty rozumiesz i wiesz o wiele więcej, to nie sądzisz, że się ograniczasz w swojej własnej nieomylności? Słowem "głupi" na tym forum hojnie szafujesz. Ja zawsze dopuszczam jakiś procent wątpliwości, że ktoś inny może mieć rację, lub choćby jakiś cień innych od moich poglądów ma sens. Głupia gawiedź, głupia ja, głupia gawiedź pod postacią Jorgusia czy kto tam jeszcze był w kolekcji głupich wg twojej oceny. Jeśli rzeczywiście tak myślisz, to współczuję ci dyskusji wśród tylu potencjalnych głupców, w życiu jednak jest tak ,ze nie wszyscy klękają przed nami na kolana z podziwem do tego, co właśnie wyprodukowaliśmy w przekonaniu swej własnej nieomylności. Część osób w ogóle nawet nie ma ochoty wspaniałych dla nas siebie tylko wypocin słuchać i to oni uważają ciebie za głupiego i nawiedzonego agitatora a mnie za głupią babę która by się mogła w końcu zamknąć. I wg mnie też mają rację. Tak,że ja ze swojej strony gaszę światło.
Róbta, co chceta. We wsi Moskal stoi :)
Indoktrynacja religijna dzieci powoduje u wiekszosci nieodwracalne zmiany w budowie mozgu, widoczne na tomografii komputerowej "zrogowacenie" komorek szarych wokol przysadki oraz rozrost kory odpowiedzinej za emocje. Zmiany uniemozliwiajace prawidlowe funkcjonowanie tego orgnu. Zmuszajac dzieci do uczestnictwa skazujemy je zatem na klectwo.
To nie znaczy, ze wsrod nieindoktrynowanych nie ma glupcow; sa z roznych przyczyn: z powodow genetyczych, z powodow grupy rowiesniczej, w ktorej sie ksztaltowali, z powodu wychownia w glupim domu, z powodu kiepskiej edukcji, a przede wszystkim w doroslosci z powodu lenistwa. Powtorze za nasza noblistka - ...glupieje sie hurtowo, madrzeje detalicznie..., za okolokazimierskim prozaikiem ...madrzeje sie, z wiekiem powoli i przykroscia - wiecej rozumiejac coraz wiecej glupcow dostrzegamy i to wsrod najblizszych...'
zatem gawiedz jest wieloelementowa. Przypominam, glosowalo na zjednoczenie klakierow ambicjusza niespelna 9.5% populacji, gimnbaza od kukizu ma prawo i czas dorosnac, czesc z niej na pewno zmadrzeje, wiekszosc szans nie ma.
Tadek, moge sprawe oswietlenia zcedowac? trudno mi cos robic z kagankiem w recach, hehehe
Jak już skonczyta, to swiatła pogaśta. :)
Prawicowiec uważam, że przesadzasz z tą idoktrynacją religijną. Z mego kręgu znajomych znam osoby które mają z jakimikolwiek religiami tyle wspólnego co ja z uwielbieniem Ryszarda Petru, czyli nic, nawet chyba nie są chrzczone a na PiS głosowali. Część nie jest nawet jakoś tam źle sytuowana materialnie , dobrze sobie jak polskie warunki radzą w życiu, pracują w nowoczesnych rozwijających się firmach, zawsze głosowały na partie liberalne ale tym razem zagłosowali przeciw, czyli na PiS, Korwina Kukiza. Ogólnie rysujesz nieco karykaturalny obraz wyborców tej partii. Ja bym się na miejscu liberałów koniecznie zastanowiła nad sobą, co było nie tak i co spowodowało ten gniew w społeczeństwie na tyle, by ludzie ideologicznie partiom typu PiS obcy, nagle dokonali zwrotu w tę stronę. Nie sądzę by ekonomiczne przyczyny, jakieś 500 plus czy inne obiecanki były tego powodem. W ludziach się od jakiegoś czasu kotłowało i wystarczył zapalnik- np taki P.Kukiz by poszła iskra. A analizy przyczyny wygranych wyborów przez takie partie a nie inne zaczęłabym jednak od samokrytyki dotychczasowych liberalnych władz a nie od podkreślania własnej pseudo wyższości nad rzekomą ciemną masą, która ich wiekopomnego dzieła nie doceniła. W ludziach nie ma tylko niechęci do liberałów, w ludziach jest wręcz pogarda do tych osób. I coś musiało to sprawić, sprawna kampania i demagogia to nie wszystko. Ja nie uważam narodu polskiego zwanego przez ciebie gawiedzią za głupi. A tyle wynika z twojej wypowiedzi, głupia gawiedż się nie zna i poleciała na obiecanki ekipy Kaczyńskiego czy wrzaski Kukiza. Nie chciałbym byc rządzona przez ludzi, którzy z taką pogardą i wyższością się do tych szaraków odnoszą. Jako,że większość częsć roku spędzam za granicą, i mam do czynienia z ludźmi z różnych kręgów społecznych i narodowościowych, widzę że akurat my Polacy w całym społecznym przekroju jesteśmy naprawdę fajnym, pracowitym i wartościowym narodem na tle innych.
Dajcie znać jak skończycie bredzić!!! :-(
To ja wychodzem i ja nie wiem, kiedy wrócem.
Beato, główne ryzyko polega na tym, że pieniądze zostaną rozdane, budżet postawiony w obliczu niewypłacalności, a dzietność wzrośnie w pomijalnym stopniu. Nikt nie próbuje nawet robić rachunku ciągnionego ani prognozy demograficznej. A jak Gowin i Szałamacha zgłosili wątpliwości, i co do metody i kosztów, pisząc referaty o stanie wiedzy demograficznej i ekonomicznej, to wieczorem premier wątpliwości kazała odwołać. Program jest robiony metodą "spróbujmy, może się uda", a sygnały "terrain ahead" z własnego rządu są ignorowane.
Jeśli ktoś zakłada,że polski naród to patologia, która zacznie się hurtowo rozmnażać, bo ktoś da im 500 złotych to może i ten program byłby tragedią. Ja tyle patologii nie widzę w moim otoczeniu. A moje otoczenie to zupełna polska przeciętność. Być może Prawicowiec ma większe rozeznanie w dziedzinie patologii . Ta okropna "katobolszewia", prawda? Od dziecka indoktrynowani religijnie i stąd ta głupota, na której żeruje ten niedobry Prezes i stąd brak zrozumienia dla cudownych dotychczasowych przemian dokonywanych przez "klasy wyższe":) Tak to gdzieś tam światopoglądowo brzmiało??? TE 500 zlotych w oczach Prawicowca to faktycznie majątek wart rozmnażania, by warto było płodzić tyle nieudanych i na starcie skreślonych dzieci, że Polska w dalszej perspektywie zbankrutuje? Rozumiem,że program może się nie podobać w takiej czy innej formie ale, żeby aż taki obraz malować jakoby Polska patologią społeczną stała, która jedno ma marzenie ,żeby doprowadzić państwo do ruiny? NA wysokich zasiłkach za granicami żerują głównie emigranci z określonego kręgu kulturowego a takich z tego co wiem nie zamierza Polska sprowadzać. Cyganie przybywający rzekomo w perspektywie hurtowo także nie staną się z miejsca obywatelami Polskimi ze wszystkimi prawami. No i nawet gdyby nawet w Polsce rodziła się jak twierdzisz patologia prowadząca kraj do ruiny gospodarczej, może wytłumaczysz mi dlaczego bogatsze starzejące się kraje Europy Zachodniej koniecznie chciały wchłonąć uchodźców podpierając się własnie argumentami przyszłościowej gospodarki? Przynajmniej dopóki nie zaczęły się dławić przez ilość i odmienność napływającej masy ludzkiej. Sądzisz,że ta masa, którą równiez i Polsce tak bardzo się starano się "demokratycznie" narzucić jest bardziej wartościowa od tej, która wyda na świat "polska patologia"?
Gwoli scislosci to nie jest matematyka jeno zwykle rachunki. Przy podejmowaniu jakichkolwiek decyzji wplywajacych na zmiane rzeczywistosci wazne jest przeprowadzenie szczegolowego bilansu. Zawsze przy zmianach ktos traci, ktos zyskuje, temu bilans wykazuje celowosc zmiany. Kiedy populistyczne hasla wyborcze zaczyna sie probowac wprowadzac w zycie, ich oczywisty dla myslcych bilams negatywny uniemozliwia wprowdzenie gloszonych zmian. Stad by zachowac popularnosc u gawiedzi politycy majstruja przy owych zmianach tak by choc bilams byl na zero, co przeklada sie na zaprzeczeniu idei zmiany. W lewckm programie 500+ bilans jest ujemny mimo wykluczenia z programu ca polowy dzieci.(curiozum -koniecznosc likwidacji innych swiadczen pogorszy sytuacje czesci rodzin wspieranych obecnie). Lista zagrozen jest dluga, bilns ujemny, zagrazajacy stabilnosci finansow panstwa, ta zmiana nie ma sensu, ale sie na sile wprowdzi by uszczesliwic lud pracjacy, Przecie socjalizm lepiej wie co ludowi do szczescia wiec bedzie sie zajmowal kosztowna redystrbucja odebranych innym dobr.
No nie wiem Prawicowy. Masz monopol na inteligencję i rację? Nie sądzę. Jesteś na zbyt pyszny a to nie jest oznaką mądrości, skoro mnie już określasz głupią bo myślę inaczej niż ty. Wszyscy wszystko wiecie najlepiej, czemu nie startujecie w wyborach czy może zajmujecie jednak polityką zawodowo?:) Mimo wszystko polecam wywietrzyć mózgownicę. Prawie wiosenne słońce wywiera dobry wpływ nawet na wredne łby niepodobnych do mnie tych najmądrzejszych z przenajmądrzejszych.
W każdej polityce, w tym prorodzinnej, chodzi o to, czy środek nadaje się do osiągnięcia celu. A także, czy skutki uboczne zastosowanego środka nie niweczą możliwości osiągnięcia innych zaplanowanych celów. Szczerze wątpię, by wiele rodzin zdecydowało się na dziecko dla zasiłku 500zł. Tym bardziej, że Polacy już trochę świat znają. I wiedzą, że jeśli Polska zbankrutuje, to dziecko będzie, a zasiłku nie będzie. Pięknolica, już kilka miesięcy PiS mówi w TV, żeby dać czas, że naprawą błędy poprzedników. Jak dotąd jednak każdą chciwość poprzedników naprawiali większą chciwością, a błędy leczyli większymi błędami. PO nie była idealna, ale dyscypliny budżetu strzegła pilnie. Musimur ma rację, że matematyki się nie oszuka. A jak ktoś próbuje, to kończy jak Grecja.
pieknolica, schowaj swoje dobre rady dla podobnych sobie, ostatnia rzecza, ktorej potrzeba to pouczanki glupcow (madry polak po szkodzie - kwituje twoje wypowiedzi)
Chyba oto chodzi w polityce prorodzinnej by wespierac normalnych ludzi, TK wystapil z podniesieniem kwoty wolnej do poziomu koszyka biologicznego, opierajac sie o Konstytucyjne zasady sprwiedliwosci. Nic nie mowil o kwocie wolnej za kazde dziecko, a to byl moj laitmotyw.(szkoda, ze nie mozna rozmawiac na temat) Zle przewidziano koszty, dystrynbucji, system potrzebuje wiecej, Samorzdowcy twierdza, iz nie sa w stanie bez inwestycji wprowadzic system cedowany wlasnie na samorzad. Dla rodzin niepracujacych istnieja MOPy, jak rzad znajduje wiecej moze tam zwiekszyc pieniadze, system jest. Studentowi nikt nie zabrania zarabiac.
Nie martwcie się za dużo panowie tymi 500 zeta. Wiosna idzie:) Cieszcie się życiem i mniej marudźcie. PiS zaczał rządzić więc muszą mieć czas a jak im wyjdzie to zobaczymy, być może będą ewentualne błędy korygować z czasem, oby tak było. Byle nie wracało to co było za czasów PO.
Na działalność systemu dystrybucji przewidziano 1,5% od każdej wypłaconej kwoty - co wystarcza na prostą obsługę wypłaty bez weryfikacji danych majątkowych w przypadku drugiego dziecka. Jeśli mówisz o kwocie wolnej w PIT, to jesteś znacznie spóźniony. Twój postulat zrealizował Trybunał Konstytucyjny, lecz wykonanie wyroku jest odwlekane przez obecny parlament. Kwota wolna nie jest jednak panaceum - ma znaczenie tylko dla pracujących rodziców, nie dla bezrobotnych studentów (tu nieco pomaga PO-PSLowskie "Kosiniakowe", które weszło od 1.01.br).
Byl wstep teraz prosta informacja jak wyglada prawicowe rozwiazanie tej sprawy. Za kazde dziecko podniesiona kwota wolna od podtku PIT o powiedzmy 7000 rocznie przy podniesieniu do 8000 kwoty wolnej dla kazdego podatnika dawaloby to pracujcym rodzicom z dwojka dzieci kwote niepodatkowna 30 000 rocznie.
Bez zbednej biurokracji i dodatkowych kosztow jakich wymaga lewacki program 500+, ca 4000-6000 nowych urzednikow obslugujcych klienta, podejmujacych decyzje i ksiegujacych kase (a co z ich kierownikami, tak potrzenymi hydrze adm?) do tego organy kontrolne, audytowe, odwolawcze, co da ile miliardow kosztow panie Musimur?
Matematyka to królowa nauk. Czy tego chcesz, czy nie. Wydatek sztywny w budżecie nie jest wartością zmienną z nieprzewidywalnym prawdopodobieństwem (jak prawdopodobieństwo wyskoczenia dzika), lecz sztywną regułą księgową. Jest "wiadomą" w równaniu. Sprawa jest jasna: w 2016r. wobec aukcji LTE jest z czego pokryć zasiłek 500zł+, w 2017r. da się go pokryć dodatkową emisją obligacji i nowymi typami podatków bezpośrednich, w 2018r. nie da się go pokryć bez wkroczenia w procedurę nadmiernego deficytu (chyba że podniesie się VAT do 27%). 24 mld zł dodatkowego wydatku przy 300mld zł dochodu to NAPRAWDĘ DUŻO.
Ty Musimur nie przewiduj co będzie w 2018-stym tylko przewiduj co Cię może spotkać "za kółkiem" jak Ci wyskoczy przed maskę dzik albo sarna bez odblasków.
Do kogo będziesz miał pretensje???
Ekonomista od siedmiu boleści ;-)