Czytam i bez wstrętu.

Już raz naklikałem: przenieście się na forum i tam sobie politykujcie... ;-)
Oprócz Waszej czwórki (mnie nie liczę) nikogo tu już nie ma. ;-(
Nawet Pijany już się nie odzywa.
O Tadku nie wspomnę.

Ale akurat był admin i nie spał, twoją prośbę spełnił i grzecznego posta do AŁa mi nie puścił:)
Mogłabym napisac kiedy go znów nie ma, ale nie będę ryzykować. Poza tym nigdy nie wiadomo czy nie odprawiasz jakiegoś voodoo i jedna szpila we mnie , dwie w Ała i Musimura i 50 lub 100 w o Obywatela Prawicowca:P^^

Eeee tam, zaraz bana.
Poprosiłem grzecznie! ;-)
Nie lubię lamentowania i wałkowania jednego tematu przez tydzień. :-(

mamy bana na polityke:P

Beata, Ała, Musimur i Obywatel!!!
Mam prośbę! Przenieście się z Waszymi wypocinami na "Forum" bo poza Wami i tak nikt tego nie czyta. Wystarczy rzucić okiem i się odechciewa. :-(

O cytacie z Bieńkowskiej mówił już Musimur. Jest to trochę za długie, żeby tu wkleić, odsłuchaj na "wykopie", od 37 minuty. W wielkim skrócie: "Ponieważ jej mąż zginął tragicznie, gdzieś się utopił, no utopił się dwa lata temu czy ileś. I jest wdową z dwójką dzieci takcih w wieku późno-podstawówkowym. (...) i ona te dzieci ma tutaj ze sobą, czyli prowadzi normalne gospodarstwo domowe.(...) i ona mówi tak: Wiesz ile mnie w zimie zostawało, kiedy dochodziły opłaty za ogrzewanie (...)? Mówi: ja dostawałam pensji 6000. 6000, no rozumiesz to? (...)no mówie ci albo złodziej, albo idiota (...) to jest niemożliwe, żeby ktoś za tyle pracował. Ona mówi, że jej koledzy z uczelni wogóle się w głowę pukają, bo nie wierzą właśnie, jak uwierzą to się w głowę pukają co ona tu jeszcze robi."
Na to Wojtunik:(...)Kiedyś w Polsce było tak, że bycie wiceministrem to jest już taki kamień milowy w CV, że po tym już jesteś autorytetem, guru, czeka cię tylko lepsza kariera, a tu po prostu każdy patrzy - mnie też tak się kiedyś wydawało. (...) zobacz teraz jak ministrowie mają, którzy kiedyś byli wielkimi ministrami, a teraz wchodzą gdzieś i albo otwierają gdzieś (???) albo gdzieś klepią biedę.

I co, prawdy nie powiedziała? Prawie najwyższy urzędnik Rzeczypospolitej Polskiej, decydujący o miliardach złotych, zarabia 6000zł i martwi się o rachunki za ogrzewanie?! (ale podnieść tych wynagrodzeń przez 10 kolejnych rządów nie można, bo się 'suweren' obrazi, że "lenie urzędasy" za dużo zarabiają; A przecież wiadomo, że urzędnicy mają źle zarabiać, bo to lenie, oszuści, złodzieje)

A teraz Lis. Wmówiono Ci, że Lis u Wojewódzkiego rzekł, że uważał, iż: "ludzie nie są tacy głupi, jak nam się wydaje. Są dużo głupsi". To kłamstwo, bo było dokładnie odwrotnie. W czasie programu 18.10.2011 (krótko po wejściu na rynek wielkiego wydawcy "prasy kolorowej") Lis, krytykował głupotę tabloidów i to, że traktują one ludzi jak idiotów. Powiedział: W wielu newsroomach sądzi się, że: „ludzie nie są tacy głupi, jak nam się wydaje. Są dużo głupsi”, choć to nie prawda. // Wystarczyło z wypowiedzi doceniającej inteligencję Polaków wyciąć fragment "mowy zależnej" i wstawić do popularnego hejterskiego filmiku puszczanego w necie. A potem powtarzać kłamstwo tyle razy, aż ludzie uwierzą, że oczywiste kłamstwo, to prawda.

Beato, tylko prawda nas uzdrowi. Jesteś osobą inteligentną, ale ostatnio trzykrotnie posłużyłaś w argumentacji nieprawdą. Nie jest to Twoja wina, tą nieprawdę podano Ci celowo i z zamiarem politycznym. Warto więc, byś skonfrontowała swe wyobrażenia o wypowiedziach Sienkiewicza, Bieńkowskiej i Lisa skonfrontowała z ich prawdziwymi słowami. Bartłomiej Sienkiewicz: "Państwo polskie istnieje teoretycznie. Praktycznie nie istnieje - dlatego, że działa poszczególnymi swoimi fragmentami, nie rozumiejąc, że państwo jest całością. Tam, gdzie państwo działa jako całość, ma zdumiewającą skuteczność." Lektura tylko pierwszego zdania, bez całości, to puste hasło typu "Polska w ruinie". Wypowiedź w całości, to moim zdaniem najbardziej trzeźwa i trafna diagnoza tego, co w rzeczywistości dolega Rzeczypospolitej. Diagnoza choroby, na którą Polska cierpi od czasów reform E. Gierka do dziś. Jest to coś, co niegdyś nazywano indywidualizmem, lub za późnego Gierka "Polską resortową". W XXIw. zwane jest to "brakiem efektu synergii".

Nie mogę Jorguś, odchudzam się:)

I tak mam wrażenie ,że Polska zmierzała w kierunku kraju 3 świata z tym zanikaniem i ubożeniem klasy średniej ( wiem ,że to nie tylko Polska ma taki problem, Niemcy tez się na to skarżą).Myslę, że konkurowanie na polu inwestycji zagranicznych tanią siłą roboczą, przy cenach europejskich nie było mądrym posunięciem. Patrzę za granicą, i widzę nasze chodzące pieniądze wyrzucone w błoto: młode rehabilitantki stukane laską przez chorą niemiecką babcię w miejscu publicznym z wrzaskiem,że są głupie, pielęgniarki dla których nie ma bądź pracy, bądź godziwej płacy w szpitalach również pracujące w opiece, zwykłe kobiety o naprawdę różnych zawodach wyuczonych, bynajmniej nie głupie, również umęczone 24 -godziną opieką ale co zrobią kiedy w rodzinie bywa nikt nie ma pracy bądź godziwej wypłaty, młodziez po studiach imająca się nieraz różnych zajęć, fachowców prowadzących jednoosobowe firmy i świadczących usługi, wreszcie zwykłych chłopaków po zawodówkach, robiących za granicą dosłownie wszystko, a przecież fach w rękach mają. Ile pieniedzy poszło na wykształcenie tych ludzi? Ile potencjału mają te osoby? Dlaczego w kraju określa się ich często nieudacznikami bez perspektyw, tłumacząc w ten sposób falę emigracji, która się wcale nie zmniejsza? Ogólnie jestem eurosceptyczna i myślę,że zakazy i nakazy unijne często bzdurne, dotacje z nadanymi celami jak je wykorzystać, często bzdurne ingerowanie w węwnętrzne sprawy krajów sprawiły ,że z ciekawej idei zrobiło się coś na kształtu ZSRR 2.0. z wyraźną dominacją niemiecką. Myślę, że ten wytwór chwieje się i tak na naszych oczach, napływ emigrantów muzułmańskich wyraźnie pokazał słabość i głupotę tego tworu.
Musimurku, nie jestem wyznawczynią PiSu, nie znoszę wszystkich partii wodzowskich, dokuczam wam z tego powodu, że byłe rządy budzą we mnie odrazę, a te nowe partie nie są żadną tak naprawdę alternatywą. Również Nowoczesna z tzw KoD patrząc na jej założycieli i liderów to powrót do tego co było i to wg mnie z jeszcze gorszymi skutkami niż platformiane rządy sprawiły. Mam po prostu dosyć tego, że po prostu jesteśmy ciagle spychani, pouczani, klepani po plecach. To wyszło i tak przeciez na taśmach , kiedy pan Sienkiewicz mówił,że nasz kraj istnieje tylko teoretycznie. Jakiekolwiek próby tłumaczenia tego potem były dość nieudolne. Po prostu powiedział to co myśli większość Polaków, stąd tez i wyszły rządy PiSu.

[wymoderowano] i tak nie macie na to wszystko żadnego wpływu.
Weźcie się (przynajmniej dzisiaj) za pączki albo chrust, osłodźcie sobie życie i przestańcie marudzić i narzekać! ;-)

Beato, powinnaś obejrzeć filmik Lisa, dostępny na youtube, w którego dowiedziałabyś się, jak wyglądały rzeczywiste wypowiedzi Lisa i jak zostały przerobione. Podobnie z wypowiedzią Bieńkowskiej, którą zupełnie przekręciłaś (lub została Ci przekazana w przekręconej formie). Nie będę pozbawiał Cię przyjemności z obejrzenia Lisa i zobaczenia na własne oczy, jak działa propaganda. Coś na zasadzie "Jezus rzekł: (...) Judasz wziął sznur i się powiesił (...) idź i uczyń tak samo". Ostrzegam: Zderzenie z prawdą może być oczyszczającym wydarzeniem dla wyznawcy PiS;) Co do Bieńkowskiej, powiedziała ona, że za 6tys zł na podsekretarza stanu może przyjść tylko głupiec lub złodziej. Co jest oczywistą prawdą. Decyzji dotyczących miliardów złotych nie powinni podejmować urzędnicy opłacani gorzej niż kierowniczka Rossmana. Za 6k zł nie zatrudni się w Warszawie wybitnego fachowca, a zatrudniony "niewybitny" może być tym bardziej podatny na zagrożenia korupcyjne. Tym niemniej od czasów Millera populizm nie pozwala na dobre opłacanie urzędników ministerialnych.

Bo tak niestety jest,że władza i pozycja na świeczniku ludzi deprawuje. Dlatego jest ciemny naród wg Kurskiego , barany, i twierdzenie, że ludzie są jeszcze głupsi niż się wszystkim wydaje pana Lisa, pracujący idioci za niżej niz 600 złotych wg pani Bieńkowskiej albo opowieści o głupiej gawiedzi na forum. No cóż:" Wszystkie zwierzęta są sobie równe, ale niektóre są równiejsze od innych." Tak twierdzą wszystkie uosobienia Orwellowskich świnek. Swinek nigdy nie będzie brakowało na przy korycie, obojętnie z jakiej opcji politycznej by nie byli.

Tak czytam, czytam te Wasze opinie w sprawie "wspomagania rozwoju dzietności" i stale mi brzęczy w uszach słynna wypowiedź szanownego pana Jacka Kurskiego, o tym jaki naród i co kupi. Żeby była jasność, uważam, że rodziny trzeba wspomagać, ale mądrze.

300mln na stworzenie od podstaw i roczne utrzymanie systemu wypłat obsługujących docelowo 25mld zł przepływu gotówki. Wraz z weryfikacją wniosków. Optymistów mamy w rządzie. Niesamowitych optymistów.

Białe Myszki to nic, gorzej jakby tam nowy gatunek zwierząt o nazwie "Rubikonie" biegał. Ps. ktoś wie co to za zwierzę i jak wygląda?

To się skup zanim zaczniesz gryzmolić!!!
"Wokół mnie wciąż dużo się dzieje"...
Pewnie białe myszki ci po meblach biegają. :-(

Sorry za liczne literowki, jednak nie mam podzielnosci uwagi, wokol mnie wciaz duzo sie dzieje, stad slaba koncentracja.

lewckiego rozdawnictwa ciag dalszy, dzis rzad 300 postanowil o przekzaniu 300 milionow dla samorzadow na stworzenie, fizycznbego systemu wyplat, oglosil tez koniecznosc zatrudnienia nowych 7000 urzednikow w samorzadch. Jesli kto wie, iz stowrzenie stanowiska urzedniczego i utrzymanie go kosztuje wiecej niz placa na tym stanowisku, policzy dokladnie, to wyjdzie mu, ciekwy wynnik - owa place dla nowych liczono jako place minimalna (pamietamy? - Polacy za malo zarabiaja bo PO realizuje interesy obcego kapitalu - pohukiwal prezio, a za nim klakierzy w kampani). Innych kosztow sie na razie nie przewiduje, co smieszy. (przygotowanie i druk milionow aplikacji, drukow informacyjnych z dystrybucja, komputerowy krajowy system z baza danych wraz ze sprzetem, tryb odwolawczy ze stanowiskami i budzetem, audyt i sprawozdawczosc, etc etc). By dac komu, gdzies trzeba zabrac, poprawki nocne do budzetu za dnia sie ujawniaja, zabrano pieniadze min. na: czyszczenie i utrzymanie torow wodnych do portu w Szczecinie i Swinoujsciu (w tym na tor do nowego terminalu LPG), na projekt obwodnicy miasta Lodzi, na wodociag obiecany gdzies tam; i na wiele takich potrzebnych ludziom i krajowi spraw.
Byly konsultacje z Orbanem, widocznie wegierski za trudnym jezykiem i nie zrozumiano, na Wegrzech w ramach polityki prorodzinnej wprowdzono ulgi podatkowe. I tak rodzice z trojgiem dzieci praktycznie nie placa dochodowego (PIT), kwota wolna dla nich to ca 110 tysiecy zlotych rocznie. Nie trzeba kosztow sztabu urzednikow i calej administracyjnej machiny, przejadajacej owoce pracy z miejsc sensownych, tworzacych PKB. Nie trzeba zabierac srodkow z roznych miejsc potrzebnych do funkcjonownia gospodarki czy do podniesienia standartu zycia mieszkancom. Tak, na Wegrzech, u nas chaos, jazda bez trzymanki, generowanie kosztow stalych panstwa i planowanie wydatkow, na ktore po prostu nie ma pieniedzy. Tak dziala lewackie rozdawnictwo, pod jakim szyldem by sie nie ukrywalo. Dziekuje.

Niestety nie możemy obawiam się o to się pospierać, ponieważ pan Prawicowiec, Obywatel, hehehe zaraz będzie wykazywał uszkodzenia w mózgach indoktrynowanych religijnie. Napisze znów swój koronny argument w dyskusjach,że ktoś, kto ma inne niż on zdanie jest głupi (zindoktrynowany pewnie w młodości) i taka to dyskusja...