Agnieszka, dlaczego się skończył? Sezon na Kazimierz trwa. Spokojnie, pusto. Cudnie.

Śpijcie spokojnie "Kaźmierskie Ludki" nie prześcigajcie się w tych wydumanych przy .... cieniu kielonka, aj waj daj Cie sobie pokój we wszystkich polwaśniach :)

No i skończył się sezon na Kazimierz...

O, BD!!! Nieczęsty gość :) Pozdrawiamy!

Pozdrawiam Tadku! BD z Cork

Moje serce jest w kiepskim stanie, to chyba ze dwie butelki będę potrzebował...

Tak żeby je wzmocnić-napisze, ze pogoda była lepiej niż fajna, ludzi na Rynku zatrzęsienie ale w wąwozach i okolicach mniej, no i te widoki chociaż już liście takie brzydsze już. Janowiec o tej porze roku bardzo fajny. Na Małym Rynku dobre regionalne wino z Rzeczycy, lampka dobrze na serce robi;)
Dzień dobry

Nie pisz takich rzeczy- mam słabe serce! :)

Tak sobie wstałem rano i mówię-„jadę”.
Pojechałem do Miasteczka:)
Dzień dobry tak kazimiersko dzisiaj

Hmmm, a może to było po 23-(dnia danego miesiąca)
;-)

cie choroba, przepychanki ze służbą zdrowia wciąż trwają, onegdaj prosta sprawa do dziś nie do końca załatwiona prawidłowo co mi przypomniało dowcip. Przychodzi pacjent a lekarz go wita:
- hello! mam dla pana zła i dobra wiadomość, od której zacząć?
-nooo od tej zlej odpowiada zagadnięty.
- panie przejrzałem wyniki pańskich badan i jest wniosek, jest pan kompletnie wyeksploatowany w każdym organie, tu medycyna jest bezradna zostało panu 2 tygodnie to pozałatwiaj pan swoje sprawy, majątkowe, pogrzebowe by nie obciążać następców.
- Hmmm, a ta dobra wiadomość?
- choc pan, widzisz pan te pielęgniarkę te blondynę? od 3 dni z nią sypiam.
Tak się czuje jak ow pacjent w zderzeniu ze służbą zdrowia, cie choroba...

Dopiero jest 22:22! :)

Cześć. Gdzie ta wersja "po 23"? ;)

Z tym Jerzym to znam tez ciut inaczej;) tak po 23 do zacytowania, taka wersje tez słyszałem.
Dzień dobry

Za wiersz o wieży bravo się należy od harcerzy i młodzieży; cie choroba, z przyjemnością obejrzałem relacje spotkania naszej nowej noblistki z Wrocławianami, toz to showmenka pełną parą, wygadana, pewna siebie w pozytywnym znaczeniu, przedstawiająca światopogląd wysoce przemyślany wewnątrz, logicznie i sensownie. To trochę mnie zdumiało bowiem jakoś sobie człek myślał co pisarze raczej takie ciche wody, introwertycy unikający publicznych wystąpień. Jej swoboda przed audytorium przypomniała milą sercu imienniczkę z podobnymi talentami przemawiania. Trochę osłody na jesienne chłody, było, się skończyło. O w mordę jeża!!! Lis odwiedził mój ogródek, zajrzał do pokoju, wymieniliśmy spojrzenia i zniknął!!! Cuda się dzieją, cie choroba....

A pamiętacie, że siedzi Jerzy na wieży i nie wierzy, że na wieży jest stado jeży i sto jeżozwierzy?
I pułk żołnierzy z Białowieży.

Ciekawska tak nas jakoś wzięło ba jeże tym razem, przeca to fajowe zwierzątko jest wiec czemu nie;)
Dzień dobry

zbieramy w kupę miłośników jeży, każdy kto chce niech do nas należy; jeż po prostu to druh nasz i ozdoba, kochajmy jeża cie choroba...

...co Was napadło z tymi jeżami?...

Dobry wieczór, zajrzałem na chwil kilka, poczytałem o jeżach.