Jesienią zeszłego roku Wróżka Rynkowa podarowała mi swoje Szczęście. Teraz siedząc w ddomu w społecznej izolacji i reżimie sanitarnym nie mogę wyjść z podziwu, to tak wygląda Szczęście Wróżki

SĄ!!! Wróżki w maseczkach!!! :)

Widać jakiś ruch w Rynkowej. Obok rynkowej też widać 'Ruch", ale tylko na ścianie, w bezruchu.

Cel osiągnięty. Ruszyłem G. G... zaśmierdziało.
Koniec

A WCALE NIE. JEST NASZ KILKU A POD WIANUSZKAMI JEST TYLKO JEDEN KOMPUTER.
A JAK WYWĘSZYSZ, ŻE CHODZIMY PO MIEŚCIE?

Patrząc na poziom komentarzy, IP oraz preferencję do nickname to Stary Wku...Ony, Profesor - Puławy, Prostak i Młody Gniewny lubi gadać sam ze sobą. Mam nadzieję, że jest tego świadomy.

Obiecuję- dam z siebie wszystko!!!

Zdrowi, zakażeni.... dla bezpieczeństwa wszytkich należy przestrzegać zasad. I tyle. Nie łamać prawa,dbać o czystość.I szanować życie każdego.

nie wdając się w gorącą dysputę semantyczno -konceptualną chciałem powiedzieć co taka zimnica przyszła od wczoraj co mi pączki przemarzły, nawet z dżemem różanym i nici z planowanych plonów jagodowych, cie choroba

Stary Wku...Ony, otrzymałeś nominację do #hot16challenge2

Informacja dla Pani Z Łodzi: Pani Agnieszko, tak wygląda targ wtorkowy (nie mylić z parkingiem). Proszę sobie zrobić zrzut ekranu, będzie łatwiej zapamiętać.

Drodzy Panstwo. Dajcie spokoj Mlodemu Wyksztalconemu. Pawnia ksztalcili go juz po reformie szkolnictwa

Chyba Młody Wykształcony ma pewne kłopoty z używaniem klawiatury.

Mlody Wyksztalcony chyba nie jesteś z metropolis,bo wiesz jak się robi kozi serek. I czy Ciebie nie interesują kobiety? Zwłaszcza ich d..y?

Niech Pan Młody Wykształcony przeczyta jeszcze kilka razy. Może zrozumie o co chodzi

Te, Stary Wkur..ony! Wrzuc na luzik bo Ci zylka peknie! Kup se koze: wydojisz, przytulisz, pomasujesz i zrobisz wlasny serek:-)) I moze ta ta starcza frustracja i potrzeba robienia zdjec d[..]m na rynku tez ci przejdze.

OopsErwatorze, mieszkańcy są zdyscyplinowani. Nawet "elyta" pije płyny odkażające siedząc na ławkach 2m od siebie. Unikam Ryku w soboty i niedziele, Przychodzę tylko po kozi ser. Siadłem na ławce. Obok rozlokowała się w kupie, (bez maseczek) rodzina wielopokoleniowa. Panie z wózkami stanęły tak, że ich d[..]y (bez maseczek) miałem pół metra od twarzy. Z uwagi na dzieci niczego nie powiedziałem, zrobiłem d[..]m zdjęcie i poszedłem. Zdjęcie wyszło ładnie.

A to mi kamień spadł z serca (i dwa z woreczka żółciowego)

OopsErwatorze, w tym wypadku chodzi o ograniczenie roznoszenia ewentualnego coronawirusa,a nie stawianie diagnozy.

Obserwatorze- skąd u Ciebie przekonanie, że wszyscy miejscowi są zdrowi, a wszyscy przyjezdni zakażeni?