Ty tam- Maksiu- pilnuj porządku na Wale Pomorskim i się nie czepiaj Kazimierza :)

Mieszkancy Kazimierza!Ale macie bajzel na tak pięknym przecież rynku.Polowa rynku zastawiona przez knajpe i te samochody których raczej tam nie powinno być.Jakas samowolka czy po prostu zly gospodarz miasta?

Złosliwa Małpo.
Napisałas od " Sasa do lasa"

Swietnie wszystko wytłumaczyliście. Rozumiem,że te miliony osób które wyjechały na Zachód to sukces starań naszych rządów o to by się obywateli z Polski pozbyć??? Bo jaki to inny sukces? Ci, którzy wyjeżdżają sezonowo, przedstawiciele różnych zawodów, to tez nasza reklama sukcesu 25 -lecia demokracji??Ponoć starzejemy się na potęgę jako naród, parę milionów jednak możemy podarować Europie rąk do pracy? Stac nas na to?? Ile osób wciąz jest zameldowanych w Polsce a tak naprawdę ich nie ma? Ile osób nadal planuje wyjechac, głównie młodych? Ja mam z emigrantami na co dzień do czynienia. Większość życzy byłym rządzącym wszystkiego najgorszego. Wspaniale,że pozbyliście się wszystkich wykształconych humanistów , niedoszłych prawników, policjantek po redukcjach etatów, zwolnionych urzędniczek, pedagogów bez przyszłości, i całej masy osób o róznym profilu zawodowym, które tu poznałam. Same nieudacznictwo, to niech pracuje za granicą skoro nie chcą być rzeźnikami. Chętnie by zostali w kraju i nawet zawodowo się przekształcili ale możliwości prawie że zadne tak naprawdę. Zostaną niedługo w Polsce tylko ci, którzy za tę miskę zupy ryżowej pracowac mogą i niewielka częśc społeczeństwa, której relatywnie dobrze się wiedzie. Nie wmówicie mi bezproduktywności i bezużyteczności tej częsci społeczeństwa, która wyemigrowała. Gdyby przeczytali to co wypisujecie, byli by bardzo rozgoryczeni, bo w kraju próbowali nie raz odnaleźć się na rynku pracy, ale pracy nie ma, bądź jest kiepsko płatna. Jeśli chodzi o wykształcenie, to tylko podałam to jako przykład,że ludzie, którzy tu ciężko pracują i zostali do tego niejako zmuszeni nie są idiotami. A wy cały czas próbujecie udowodnić,że nic się nie stało bo gdyby pani jakaś tam zrobila aplikację, a drugi pan zamiast byc pedagogiem mógł zostac rzeźnikiem, bylo by im w naszym kraju wspaniale. Dlaczego w ogóle wychodzicie z założenia,że ci ludzie się nie starali na rynku zawodowym w Polsce w jakiś sposób odnaleźć, tylko od razu pojechali rekreacyjnie zbierac pieczarki???

Beato, po studiach znajdziesz pracę "w takim, czy innym zawodzie". Tyle, że są studia, które same nie dają ŻADNEGO zawodu (np. prawo). Żeby po takich studiach mieć zawód, musisz się dalej uczyć i zdawać egzaminy. A jak nie zdajesz - możesz mieć jakąkolwiek pracę w RP lub jakąkolwiek za granicą - szparagi w Ger. Tyle że dostaniesz jakąkolwiek pensję, nie związaną z formalnym, ale niekompletnym wykształceniem.
Inaczej jest po humanistyce i pseudoszkołach wyższych prywatnych. W nich po prostu kupujesz tytuł, nie zawód. Te szkoły są równoznaczne z wykształceniem średnim. A nawet gorzej niż średnim. Z żadnym.
Ale np. rzeźników w Polsce nie ma, mimo zarobków 5k zł. Nie szkolą ich. I trzeba sprowadzać z Kazachstanu i Tadżykistanu.

Jak dla kogo co jest oczywiste Ała. Dla mnie oczywiste jest, że ludzie mający coś w głowach i jako takie wykształcenie mogą znaleźć zatrudnienie w kraju w takim czy innym zawodzie. Ta Polska "B" ma głównie jedynie szansę na utrzymanie poprzez wyjazd na Zachód. Jakoś nie widzę tutaj na Zachodzie wyjeżdżających ludzi po studiach do prac polowych do innych krajów. Jesli nie ma pracy w wyuczonym kierunku , robi się coś innego, doszkala, ale nikt nie musi opuszczać kraju by utrzymać rodzinę. U nas to stała praktyka pomału. Akurat dla mnie oczywistym jest, że wyemigrowało zbyt wiele osób z powodu braku środków do zycia w Polsce.

Beato, czemu nie rozumiesz oczywistego? Ukończenie studiów typu prawniczych lub medycznych nie daje samo w sobie żadnego zawodu. Jest tylko początkiem dalszego wieloletniego wieloegzaminowego szkolenia, z na końcu którego absolwent prawa staje się np. Sędzią (ale nie wcześniej niż po ok 10 lat po studiach!), adwokata, radcę (ok 4 lat), samodzielnego lekarza specjalistę (ok. 6 lat), architekta, maklera giełdowego, etc. Więc jak dziewczyna skończyła prawo, ale nie zdała na aplikację, to nie ma zawodu. Może pracować w każdym zawodzie, w którym przyjmują po jakichkolwiek studiach lub bez studiów. Jak będzie niezłym i operatywnym prawnikiem, załapie się do licznych firm pomocy prawnej lub obsługi funduszów unijnych. Względnie pójdzie w politykę. A jak nie, to zostaje referent stażysta w urzędzie lub zbieracz szparagów. Przynajmniej do czasu, gdy zda egzamin i zacznie zdobywać zawód. A jeśli kilka razy nie zda, to niech lepiej odpuści sobie to prawo. Zbieranie szparagów to lepsza robota niż zakucie, przepchnięcie się przez egzaminy i robienie przez całe życie czegoś, czego się niezbyt umie, a potem też niezbyt lubi.

Milej niedzieli dla Kazimierzan 😉 Na rynku jakies kramy sie rozkladają moze mają jakies ciekawe rzeczy szkoda ze mnie nie ma tam napewno bym zaglądła i wyszukala cos ciekawego 😃

@ Jorguś z ?.
Byleś na Rynku w tygodniu?. Takiego najazdu cyganek dawno nie widzialem.
Mimo wszystko pozdrawiam Cię.

Jak się komuś w pijanym widzie wszystko dwoi i troi to normalka że widzi dużo. ;-)
Dobrej i spokojnej nocy nie wszystkim życzę.
Jednemu takiemu znad rwącego potoku dużo białych myszek życzę!

Jedna z tych pań Cyganek od 4 lat jest w notorycznej ciąży. Co rok bywam w Kazimierzu, nawet po i dwa razy w roku na trochę i co raz słyszę,że spodziewa się dziecka i chce na herbatę dla cięzarnej matki. Ogólnie za pierwszym razem jest malowniczo z Cygankami ale potem są okropnie męczące i natrętne.

Pijany a gdzie Ty widzisz te cyganki ??? Nalot ich bedzie dopiero w lecie turystom naiwnym będą farmazony wciskac !!!!📣☺

Nie politycznie.
Dużo Cyganek.

Rozumiem zatem, wg waszej retoryki,że ukończone studia w jakiejkolwiek dziedzinie w naszym kraju nie oznaczają nic, można szparagi zbierac na niemieckich polach. A potem się dziwicie,że młodzi ludzie waszym pupilkom politycznym środkowy palec w wyborach brzydko mówiąc pokazują. I mają rację.

Pozdrawiam spcerujacych po rynku 😉 Milej soboty i duzo sloneczka 🌞

Podawanie się za adwokata to przestępstwo, bo to nazwa prawnie chroniona. Więc możesz zgłosić to najbliższej Okręgowej Radzie Adwokackiej, która z chęcią powiadomi organy ścigania.
Ale z podobnych przypadków, wszyscy znamy taką jedną administratywistkę, która konsekwentnie mówi o sobie, jako o prawniku. Ba, nawet jako "prawnik" poucza profesorów prawa (polskich i zagranicznych) oraz Sędziów;)

Panie prawnik ma pan racje 100 % Znam taka ktora sie chwali ze skonczyla studia prawnicze i jest adwokatem a nie ma aplikacji 😀

Sorry, pani ze skończonymi studiami prawniczymi, to może być zbieraczem szparagów, kasjerką w biedronce, kadrową, urzędnikiem, etc.
Jak pani zrobi aplikację, to będzie miała konkretny zawód prawniczy. Taka jest ścieżka kariery w tym fachu. I tyle.

Dobrze się działo do tej pory za to. Tak że pozdrawiam panią ciemną Polkę ze strefy "b" czyli m.in. z lubelskiego, zawód socjolog , która niedługo przyjedzie na szparagi, panią ze skonczonymi studiami prawniczymi z lubelskiego też pozdrawiam, przyjeżdżającą od lat na zbiór jabłek do Niemiec. I innych wykształconych ludzi z tzw. Polski "b" , którzy z nadmiaru dobrobytu w kraju od lat pracują sezonowo za granicą i dużo poniżej kwalifikacji. I to nie dlatego by sobie dorobić , tylko po to by rodziny mogły przeżyć. Osiągnięcie 25 lecia demokracji-wysłanie połowy kraju jako tanią siłę roboczą za granicę, oficjalnie nazywając tę część obywateli zacofanymi na dodatek. To było super osiągnięcie.

Ja nie udaje ze nic sie nie dzieje bo dzieje sie duzo złego w kraju ale to nie miejsce (strona) zeby pisac o polityce - nie zasmiecajmy strony tak magicznego miasteczka jak Kazimierz polityką sa ciekawsze sprawy dotyczace tego miasta a w polityce i tak sie nic nie zmieni jak bedzie dalej rzadzic banda pajaców Wiec dajmy spokoj bo to jest zenujace 😟 Lepiej napiszcie kto ma zamiar w tym roku odwiedzic Kazimierz?????