Kamery internetowe w Kazimierzu Dolnym. Zobacz obraz na żywo, pozdrów znajomych.
Kamera Kazimierz Dolny, Rynek i kamienice
powiększ kamerę
Widok z Apartamentu Rynek 1
Skomentuj to co widzisz, pozdrów znajomych:
REKLAMA
Komentarze (122725)
Pijani raczej NIEmile widziani.
Zamanifestuj pod rotacyjnym!!!
O, ktorej 1 majowy pochód ?. Rozumiem, ze zbiorka przy studni ?.
Dzisiaj swięto pracy kto leniuchuje a kto pracuje ??? Smok jest tylko z Krakowa a nie z Wieliczki i skąd tu się znalazł tak nagle ???? Pozdrowienia dla Tadeusza i innych wybranych ☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Nie trza było pić denatury, toby wszystko było widać :)
Nie widać Cyganek.
Co tu tak cicho? Wszystkieśta potrzeźwieli, to się i pisać odechciało? :)
Po pijaku podobno wszystkie się wydają ładne. Gorzej, jak człek otrzeźwieje...
@ Jorguś z ?
Chyba widziałem Cię w zeszłym tygodniu. Kierowałes samochodem jakiejsik firmy z Zabrza. Staralem sie zapamietać nazwę tej firmy, ale wiesz. Wóda swoje robi. Jedynie zapamietałem Twoja urodę. Ładnyś.
Sklep w rotacyjnym Ci zlikwidowali?
Ogródki piwne puste. Tak bedzie w kazda niedzielę?.
Widocznie są lżejsze od powietrza... :)
czemu rekklamy z samego dołu WĘDRUJĄ KU GÓRZE ??
Przepiękny Kazimierzu Dolny i jego mieszkańcy bardzo serdecznie Was pozdrawiam!!!!!
Ty tam- Maksiu- pilnuj porządku na Wale Pomorskim i się nie czepiaj Kazimierza :)
Mieszkancy Kazimierza!Ale macie bajzel na tak pięknym przecież rynku.Polowa rynku zastawiona przez knajpe i te samochody których raczej tam nie powinno być.Jakas samowolka czy po prostu zly gospodarz miasta?
Złosliwa Małpo.
Napisałas od " Sasa do lasa"
Swietnie wszystko wytłumaczyliście. Rozumiem,że te miliony osób które wyjechały na Zachód to sukces starań naszych rządów o to by się obywateli z Polski pozbyć??? Bo jaki to inny sukces? Ci, którzy wyjeżdżają sezonowo, przedstawiciele różnych zawodów, to tez nasza reklama sukcesu 25 -lecia demokracji??Ponoć starzejemy się na potęgę jako naród, parę milionów jednak możemy podarować Europie rąk do pracy? Stac nas na to?? Ile osób wciąz jest zameldowanych w Polsce a tak naprawdę ich nie ma? Ile osób nadal planuje wyjechac, głównie młodych? Ja mam z emigrantami na co dzień do czynienia. Większość życzy byłym rządzącym wszystkiego najgorszego. Wspaniale,że pozbyliście się wszystkich wykształconych humanistów , niedoszłych prawników, policjantek po redukcjach etatów, zwolnionych urzędniczek, pedagogów bez przyszłości, i całej masy osób o róznym profilu zawodowym, które tu poznałam. Same nieudacznictwo, to niech pracuje za granicą skoro nie chcą być rzeźnikami. Chętnie by zostali w kraju i nawet zawodowo się przekształcili ale możliwości prawie że zadne tak naprawdę. Zostaną niedługo w Polsce tylko ci, którzy za tę miskę zupy ryżowej pracowac mogą i niewielka częśc społeczeństwa, której relatywnie dobrze się wiedzie. Nie wmówicie mi bezproduktywności i bezużyteczności tej częsci społeczeństwa, która wyemigrowała. Gdyby przeczytali to co wypisujecie, byli by bardzo rozgoryczeni, bo w kraju próbowali nie raz odnaleźć się na rynku pracy, ale pracy nie ma, bądź jest kiepsko płatna. Jeśli chodzi o wykształcenie, to tylko podałam to jako przykład,że ludzie, którzy tu ciężko pracują i zostali do tego niejako zmuszeni nie są idiotami. A wy cały czas próbujecie udowodnić,że nic się nie stało bo gdyby pani jakaś tam zrobila aplikację, a drugi pan zamiast byc pedagogiem mógł zostac rzeźnikiem, bylo by im w naszym kraju wspaniale. Dlaczego w ogóle wychodzicie z założenia,że ci ludzie się nie starali na rynku zawodowym w Polsce w jakiś sposób odnaleźć, tylko od razu pojechali rekreacyjnie zbierac pieczarki???
Beato, po studiach znajdziesz pracę "w takim, czy innym zawodzie". Tyle, że są studia, które same nie dają ŻADNEGO zawodu (np. prawo). Żeby po takich studiach mieć zawód, musisz się dalej uczyć i zdawać egzaminy. A jak nie zdajesz - możesz mieć jakąkolwiek pracę w RP lub jakąkolwiek za granicą - szparagi w Ger. Tyle że dostaniesz jakąkolwiek pensję, nie związaną z formalnym, ale niekompletnym wykształceniem.
Inaczej jest po humanistyce i pseudoszkołach wyższych prywatnych. W nich po prostu kupujesz tytuł, nie zawód. Te szkoły są równoznaczne z wykształceniem średnim. A nawet gorzej niż średnim. Z żadnym.
Ale np. rzeźników w Polsce nie ma, mimo zarobków 5k zł. Nie szkolą ich. I trzeba sprowadzać z Kazachstanu i Tadżykistanu.
Jak dla kogo co jest oczywiste Ała. Dla mnie oczywiste jest, że ludzie mający coś w głowach i jako takie wykształcenie mogą znaleźć zatrudnienie w kraju w takim czy innym zawodzie. Ta Polska "B" ma głównie jedynie szansę na utrzymanie poprzez wyjazd na Zachód. Jakoś nie widzę tutaj na Zachodzie wyjeżdżających ludzi po studiach do prac polowych do innych krajów. Jesli nie ma pracy w wyuczonym kierunku , robi się coś innego, doszkala, ale nikt nie musi opuszczać kraju by utrzymać rodzinę. U nas to stała praktyka pomału. Akurat dla mnie oczywistym jest, że wyemigrowało zbyt wiele osób z powodu braku środków do zycia w Polsce.
Beato, czemu nie rozumiesz oczywistego? Ukończenie studiów typu prawniczych lub medycznych nie daje samo w sobie żadnego zawodu. Jest tylko początkiem dalszego wieloletniego wieloegzaminowego szkolenia, z na końcu którego absolwent prawa staje się np. Sędzią (ale nie wcześniej niż po ok 10 lat po studiach!), adwokata, radcę (ok 4 lat), samodzielnego lekarza specjalistę (ok. 6 lat), architekta, maklera giełdowego, etc. Więc jak dziewczyna skończyła prawo, ale nie zdała na aplikację, to nie ma zawodu. Może pracować w każdym zawodzie, w którym przyjmują po jakichkolwiek studiach lub bez studiów. Jak będzie niezłym i operatywnym prawnikiem, załapie się do licznych firm pomocy prawnej lub obsługi funduszów unijnych. Względnie pójdzie w politykę. A jak nie, to zostaje referent stażysta w urzędzie lub zbieracz szparagów. Przynajmniej do czasu, gdy zda egzamin i zacznie zdobywać zawód. A jeśli kilka razy nie zda, to niech lepiej odpuści sobie to prawo. Zbieranie szparagów to lepsza robota niż zakucie, przepchnięcie się przez egzaminy i robienie przez całe życie czegoś, czego się niezbyt umie, a potem też niezbyt lubi.