Czyżby ekipa jakaś filmowa się rozkładała?

Co się tam stało? To co stało już nie stoi, co wisiało pofrunęło... ;)

A ta jest nieswoja?

Niech ktoś założy swoją kamerkę w Kazimierzu
bo tę o kant d**y potłuc

znowu jakiś problem z kamerą?

nie obrazu134

Lato!(dozwolone minimum 10 znaków :))))))))

Jorguś- Twe męki się zakończyły! Kamerka ruszyła! :)

Ja byłem zapobiegliwy, nagrałem sobie kilka godzin obrazu z kamery, gdy jeszcze działała i teraz sobie puszczam :)

Jeszcze żyję ale co to za życie...
34°C w cieniu, zero wiatru.
O wilgotności powietrza i w gardle już nie wspomnę ;(
Ciekawe ile tam mają na tej "patelni" na rynku. ;)

Jorguś, żyjesz? Boję się, żebyś się na śmierć nie zamartwił, bo ta dyndająca kamera nadal nie działa :)

A to kamień spadł mi z serca.
Na nogę.
Dom Architekta zaiste ładnie świeci.

Tadek- kamerka mi dynda ;)
O ADMINA się martwię!!! :D

Jorguś- walerianę polecam :) Warto tyle nerwów z powodu jakiejś kamery?

widze ze nic nie widze

Admin! Kasujesz wpisy nie związane z tematem. Te poniższe też na pewno skasujesz ;(
Ale one są na temat!!!
Siedzisz gdzieś, popijasz piwko a nas wszystkich masz tam gdzie już poniżej napisałem. Inaczej dawno by już tego nie było. Baluj dalej, zobaczymy ile się tych krytycznych uwag nazbiera. Zobaczymy ile dni balowałeś. Bez pozdrowień, bez szacunku, Jorguś!

Nie ma sensu nie tylko z tego powodu. Jest jeszcze pare innych powodów.

Wyłączając kamere na rynek Kazimierz zbłażnił sie i nie ma sensu odwiedzać tego miasta.

Właśnie - co z tą kamerką... . Nie wiem czy jechać do Kazika

co z tymi kamerami? Do d..y z tym,żeby nie można podczas festiwal zobaczyć na żywo co się dzieje...