Kamery internetowe w Kazimierzu Dolnym. Zobacz obraz na żywo, pozdrów znajomych.
Kamera Kazimierz Dolny, Rynek i kamienice
powiększ kamerę
Widok z Apartamentu Rynek 1
Skomentuj to co widzisz, pozdrów znajomych:
REKLAMA
Komentarze (122725)
czy masz na myśli Kosmę z grilla Kocie Karolu Bonifacy jeśli tak to ja jeśli nie to nie ja
pozdrawiam
Hmm..KOSMA chyba pomylilem osoby:) zdarza sie..Ale tez jestem z Kazika i myslalem ze to hmm ktos inny :)Ale rowniez pozdrawiam i do zobaczenia!!
KOSMA:) Zgadzam sie z Toba...I serdecznie pozdrawiamy " z południowego zachodu " P.S Czy jestes TĄ o ktorej mysle?;)
dobrze ,że ta choinka tu stoi bo mnie raziły w nocy swiatła hahaha
apropo isis-jestem kazimierzanką i pracowałam w naszych knajpkach i nikt mi nie powie że warszawka da się lubić.... ,,bo wie pani JA przyjechałem z Warszawy,,.....
nie mam nic więcej do dodania pa
POZDROWIENIA Z LONDONA DLA KOTLETA !
nic sie nie dzieje lalala
super drzewko
isis nie przesadzaj... ja sie przekonałam ze warszawiaki sa beznadziejne... niestety warszawiaki mi w tym pomogły, a ja ślepo wierzyłam, ze to co o nich mówią nie jest prawdą... dałam szanse i po długim czasie przejzałam na oczy... bez urazy isis
A ja nie lubię "warszawki" a nie Warszawy. Czyli nie lubię elit politycznych i światka biznesowego z tego miasta. No chyba, że Isis lubi polityków, ale to chyba będzie wyjątkiem.
kiedyś w wakacje co roku pojawiałam się w Kazimierzu. Pozdrawiam ludzi lubiących odwiedzać to kochane miasteczko!
ało! Było by miło znaleść się w Kazimierzu oraz przez przypadek Was dwoje spotkać i np. powiedzieć -Cześć ,miło Was widzieć...ale sądze że nie dane mi będzie znaleść się tam ponownie. Dziękuje za słowa pocieszenia.
protestuje przeciwko ciaglemu najezdzaniu na warszawe -to jest nudne, ksenofobiczne i niesmaczne - pozdrawim po kazimiersku z warszawy - gdzie ludzie sa tacy jak wszedzie indziej - byc moze rzeczywiscie wiecej jest tu tych, ktorych mozna sie powstydzic -
A jednak udalo sie jeszcze przed Swietami~Milo
Dziękujemy za życzenia. I na wzajem. Mamy nadzieję , że Twoje plany życiowe na pewno dadzą się naprawić:) Każdemu kiedyś się odechciewa żyć na tej planecie, albo przynajmniej w tym "ciekawym" kraju. Ale niedługo wakacje i będziesz mogła znowu pojechać do
Drogi ało! byłam kiedyś w Kazimerzu pod koniec lata,siedziałam koło Wisły...na rynku ...rozmyślałam...robiłam zdjęcia...a przyjeżdzałam rowerem z okolicznej wioseczki o nazwie Karczmiska... PS jak ja byłam na Festiwalu to nikt nie polewał wodą... było faj
ciemność widze
lepszego miejsca na choinkę nie mogli znaleźć
jeszcze troche i mama bedzie widzila co bede robil w sylwestra
soda