Kamery internetowe w Kazimierzu Dolnym. Zobacz obraz na żywo, pozdrów znajomych.
Kamera Kazimierz Dolny, Rynek i kamienice
powiększ kamerę
Widok z Apartamentu Rynek 1
Skomentuj to co widzisz, pozdrów znajomych:
REKLAMA
Komentarze (122725)
siostry grimm dajcie nr tel umuwimy sie
Morał bajki: kto na początku kadencji kradnie i zabija, ten rządzi długo i szczęśliwie :)
Wyłącznie @ Jorgusia.
Niech ma też krzesiwo.
"Streszczenie krzesiwo.
Młody, rezolutny żołnierz wracał z wojny do domu. W drodze natknął się na starą, straszliwie brzydką czarownicę. Wiedźma obiecała uczynić go bardzo bogatym jeżeli spełni jej prośbę . Wojak , który „groszem nie śmierdział” ochoczo na to przystał. Wszedł do wskazanej przez czarownicę dziury w ziemi gdzie na trzech skrzyniach siedziały trzy wielkookie psy i napchał sobie kieszenie i żołnierską torbę złotymi i srebrnymi dukatami. Wziął także ze sobą krzesiwo o które prosiła czarownica. Wyszedłszy z ciemnej jamy na światło dzienne rozmyślił się jednak i zabiwszy wiedźmę przywłaszczył sobie czarodziejskie krzesiwo. Bawił się doskonale za pieniądze którymi zapełnił wszystkie swoje torby. Zamieszkał w apartamentach, chodził do teatru, na bale, miał piękne ubrania a koło niego tłoczyli się nowi przyjaciele łasi na jego bogactwo - o czym szczęśliwie wiedział doskonale. Nie był jednak chytry, będąc kiedyś biednym wspomagał hojnie nędzarzy którzy prosili go o wsparcie...
Przyszedł jednak czas kiedy wyczerpał się cała gotówka i wojakowi bieda zaczęła dokuczać ostro. Pewnego wieczora gdy siedział głodny w zimnej, ciemnej izbie na poddaszu, przypomniał sobie o krzesiwie, które odebrał wiedźmie....Gdy uderzył krzesiwem o krzemień by wykrzesać iskrę i zapalić świeczkę zjawił się przed nim pies wielkooki, którego widział w podziemiach. Pies jak się okazało spełniał wszystkie życzenia i w ten sposób żołnierz stał się na nowo bardzo bogaty . Mało tego! Dzięki wielkookiemu pokonawszy przeszkody ożenił się ze śliczną królewną i sam został królem. Rządził długie lata a poddani chwili go pod niebiosa - taki był dobry i sprawiedliwy!
@ Daks.
Widać nie znasz @ Jorgusia
On nawet nie wie, że była TYLKO jedna niepokalana.
Do Waszych polemik chcę dodać że Stwórcy udało się sprawiedliwie rozdzielić chyba tylko rozum,bo nie znam takiej osoby która by narzekała że ma zbyt mało.
@
Jorguś.
Mama urodziła Cię. Spłodził Cię tatuś. Oboje dokonali tego na chwałę Boga. Chyba się nie mylę, chociaż ?.
Adminku szanowny! Zrób coś proszę!!! Mam sam siebie zbamować??? ;-) Ja NIE jestem Adam, mnie Bóg NIE stworzył, mnie moja Mama spłodziła. Chyba że jego stworzył. To inna inkszość...daj mu spokój, niech bredzi dale. :-D
@ Jorguś.
Pana Boga nie mozna zostawić w spokoju. Toć On Ciebie stworzył, a i mnie, dlatego też nie wypada Mu wypominać.Jednym słowem grzeszysz. A kysz Grzechu jeden.
Pana Boga zostawmy może w spokoju, On z tym nie ma nic wspólnego. Szkoda tylko że temu znad Grodarza tak mało rozumu poskąpił. Przykre ale prawdziwe! :-(
Jednak Pan Bóg lepiej sobie od diabła radzi- i świeczkę ma, i kule nosi...
@ Jorguś
Masz ogarek ?. Istny diabeł z Ciebie.
Zgasić to bym najchętniej ciebie zgasił...może Admin coś zaradzi.
Gaszę światło kiedy ja chcę a przy monitorze wystarcza mi ogarek, nie pomyl ciemniaku z ogórkiem!!! ;-)
@ Jorguś
Wyspałeś się? Człowieku. O 22.12 jeszcze próbujesz mi dowalić ?. Chyba piszesz pod kołdrą, bo o 22.oo GASZENIE ŚWIATEŁ.
A czego się spodziewałeś, białych myszy? Pij dalej, zobaczysz je.... :-D Gramatyka ci już nawala. :-(
Cyganki są. Te same.
@ Jorguś z .....
Co jadliście na obiad ?
Pozdrów pozostałych z Toszka
Co "ty" klikasz? Opanuj się!!! (jak dasz radę)...Nawet do Toszka już się nie nadajesz, o Abramowicach nie wspomnę...szkoda mi "cię". :-(
689,2 Cyganka wrózy. Normalka. Ona i on po około 20 lat.
ps. cyganki, jak zwykle. Te same.
Najpiękniejsze miejsce na świecie. Pozdrawiam mieszkańców
Pożegnaliśmy dzisiaj taksówkarza Leszka Bińka. Był dobrym sąsiadem,dobrym mężem i ojcem, był dobrym człowiekiem.Zawsze zatrzymywał się zabierał ludzi i nie było ważne że bez pieniędzy, jechał przy okazji podwoził.Wbrew pozorom nie jest to ogólnie przyjęty obyczaj wśród taksówkarzy.Gdy mijam postój taxi czuję jakąś lukę której nikt nie wypełni.Leszek będzie nam Ciebie brakowało++++